Moją dzisiejszą recenzję zapachu Frosted Cake od Kringle Candle zacznę od tego, że jestem wielką fanką Red Velvet od Yankee Candle. Jako, że jest to zapach wycofywany, to ucieszyłam się bardzo, gdy w wąchanym w sklepie Frosted Cake wyczułam znajome nuty... Kringlowe ciacho jest biszkoptem z bitą śmietaną - słodkim, ale nie aż tak, jak Red Velvet. Sięgnęłam po daylight, bo z doświadczenia już wiem, że palą się ładnie i pachną zadowalająco. Zresztą, zawsze następnym razem mogę kupić wosk ;-)
Frosted Cake nie rozwija się w żaden sposób podczas palenia. Cały czas jest to ten sam wilgotny biszkopt z warstwą bitej śmietany. Smakowity tak, że aż się człowiek robi głodny. Zapach nie jest tak mocny jak Red Velvet, ale możliwe, że to kwestia wyboru formy. Wosk jest jednak intensywniejszy, niż daylight.
Dla mnie FC to jeden z najładniejszych zapachów od Kringle Candle. Na pewno na stałe zagości w moim domu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz