Kulę dostałam w prezencie po zebraniu 10 pieczątek (wydane 200 zł) na
stoisku Organique. Wybrałam sobie zapach grecki, z wyczuwalną świeżą
nutą winogron. Świetnie komponuje się z szamponem i maską do włosów Anti-age - jest to ta sama linia zapachowa. Po kąpieli pachniała nią cała łazienka!
Kula jest
typowym uprzyjemniaczem, choć z bonusem - nie tylko pięknie pachnie i
fantazyjnie barwi wodę (grecka na zielono), ale też nawilża skórę. Mam
ją bardzo suchą, a po kąpieli z użyciem kuli efekt jest podobny, jak po
wysmarowaniu całego ciała lekkim balsamem. Skóra jest przyjemna w dotyku
- gładka i nawilżona. Nawet moje problematyczne po depilacji łydki były rozjaśnione, miałam wrażenie, że istniejące podrażnienia zbladły.
Zgodnie z zaleceniami producenta (kula jest podzielona na dwie połowy) do kąpieli najzupełniej wystarczy połowa kuli. Po wrzuceniu do wody kula zaczyna szybko musować, a po kilkudziesięciu sekundach jest już rozpuszczona. Nie zauważyłam, żeby zabarwiła wannę, nie został też żaden uciążliwy osad.
Zdecydowanie polecam wypróbowanie kul Organique, ja następnym razem skuszę się na waniliową.
Zalety:
- fantastyczny zapach
- bardzo uprzyjemnia kąpiel
- nawilża i zmiękcza skórę
- nie brudzi wanny, nie zostawia osadu
Minusy:
- ok 13 zł za kulę to trochę za dużo, by używać ich na codzień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz