Wczoraj miałam urodziny i sprawiłam sobie mały prezent, a nawet dwa. Do mojej kosmetyczki trafiły glinka Ghassoul i od dawna upatrzony balsam z shea w wersji zapachowej greckiej od Organique. Liczę, że glinka będzie ładnie współdziałać z olejem arganowym, którego buteleczkę niedawno kupiłam w sklepie internetowym Zrób Sobie Krem. Z tego samego sklepu mam również organiczny olejek ze słodkiej pomarańczy, który już wypróbowałam w kąpieli i pachnie cudownie.
W aktualizacji zamieszczę zdjęcia, bo dziś nie mam czasu - prawo budowlane się samo nie zda ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz