Yankee Candle - Buttercream
W ostatnim czasie Yankee Candle rozpieszcza Europę wieloma nowościami. Oprócz jesiennych zapachów Q3 oraz powrotu serii Celebrations do polskich sklepów trafiły woski w nowej formie słoiczków, przypominających kształtem świece YC. W nowej formie wprowadzono część zapachów stale dostępnych w sprzedaży, a także kilka z tych dotychczas w Polsce niedostępnych, bądź wycofanych z europejskiej dystrybucji jakiś czas temu. Jednym z tych drugich jest Buttercream, reklamowany przez producenta jako zapach świeżego masła z cukrem i wanilią. Mi pachnie on jak krem ptysiowy :-)
Producent reklamuje nową formę wosków jako "easy clean". Trudno mi ocenić, czy zastygły wosk "słoiczkowy" faktycznie łatwiej opuszcza miseczkę kominka - w moim kominku miseczka ma płaskie dno i wosk nadal potrzebuje kwadransa w zamrażarce, by dać się wydobyć z kominka.
Wosk Buttercream miałam już wcześniej. Pamiętam, że sam zapach bardzo mi się spodobał, jednak jego trwałość była dość słaba. Może wtedy miałam wosk ze słabszej partii, a może producent zmienił nasycenie olejkiem wosku w nowej formie... ale teraz moc zapachu jest naprawdę dobra. Wypełnia pokój, korytarz i pcha się do kuchni. Mam nadzieję, że woski w nowej formie będą dostępne na polskim rynku przez dłuższy czas, bo inaczej będę musiała zawczasu zrobić sobie większy zapas ;-)
Dla mnie ten zapach jest ładny, ale w sumie taki niezdefiniowany. Czuję jakąś słodycz, ale bez żadnej głębi. Całkiem przyjemny, ale miłości nie będzie :)
OdpowiedzUsuńLubię go palić, gdy mam ochotę na jakieś przyjemnie słodkie, przytulne tło, bez przypraw czy owoców. Wtedy jest idealny :)
Usuń