Trzeba przyznać, że zapach jest bardzo ładny. Pomarańcze i wanilia dają mu świeżość i słodycz, jest soczysty i nie ma w sobie nic z ulepka. Pachnie (i wygląda) dokładnie jak olejek ze słodkich pomarańczy, który kiedyś zamówiłam ze strony Zrób Sobie Krem.
Niestety, w opozycji do pięknej kompozycji zapachowej stoi dość słaba moc. Siedzę 4 m od kominka i czuję ledwo cień zapachu. Może w mniejszym pokoju by się sprawdził, ale w moim średniej wielkości (ok 20m2) zapach niestety ginie. Wyraźnie czuć go jedynie w najbliższym sąsiedztwie kominka. Szkoda, bo Orange Dreamsicle jest najładniejszą pomarańczą od YC, jaką miałam okazję wąchać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz