24 września 2014

Yankee Candle - Berrylicious


Dziś napiszę nieco o drugim obok Cranberry Pear limitowanym zapachu Yankee Candle na trzeci kwartał 2014 roku. Berrylicious kusi głębokim kolorem wosku i apetycznym obrazkiem na naklejce. Producent obiecuje zapach jagód ułożonych na kołderce waniliowego lukru. Trzeba przyznać, że wszystko to działa na wyobraźnię i powoduje natychmiastową chęć na słodkości ;-)


Po rozpakowaniu faktycznie uderza nas intensywny zapach jagód, który jeszcze się wzmaga w miarę topienia się wosku. Muszę zaznaczyć, że wosk nie jest jednak takim totalnym killerem - jego moc powinna zadowolić również zwolenników subtelnych woni, wystarczy do kominka wrzucić mniejszą ilość wosku (ja wrzuciłam ok. 1/3). Wydaje mi się jednak, że jak na zapach jagód z krzaczka, to te są nieco zbyt cukierkowe. Zapach przypomina mi jagodowe masło do ciała The Body Shop, natomiast mojemu chłopakowi na myśl przychodzą landrynki. Nie zmienia to faktu, że zapach jest bardzo przyjemny.

Być może Cranberry Pear wciąż jest moim numerem jeden na liście zapachów Q3, jednak Berrylicious stoi tuż za nim. Wciąż czekam na jagodowy zapach od Yankee Candle dostępny w Polsce. Amerykanie mają Berrylicious, Blueberry Scone, Blueberry Muffin i czyste Blueberry. Europejscy miłośnicy YC  póki co muszą zadowolić się jagodowymi zapachami "ustrzelonymi" na allegro, choć chciałoby się móc po prostu powąchać te wszystkie cudowności w sklepie... ;-) 

6 komentarzy:

  1. Brzmi kusząco :)
    Jest tyle zapachów, w które chce się zaopatrzyć, że chyba braknie mi życia na wypalenie ich ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wciąż mam takie woski, które kupiłam w zeszłym roku i wciąż nie znalazłam "czasu", żeby je wypróbować. Stale dochodzi coś nowego :P

      Usuń
  2. Mnie też do gustu przypadł Cranberry Pear, bardzo słodki. Ten wydaje mi się zbyt sztuczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po prostu staram się nie nastawiać za bardzo na konkretne zapachy, bo gdybym oczekiwała świeżych jagód, to bym się rozczarowała. Jako nieco przetworzone jagody w słodkim syropie Berrylicious jest przyjemny.

      Usuń
  3. Po prostu mamy za dużo wosków :) Też się zastanawiam kiedy wypalę swoje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się nie zastanawiam, tylko palę :D Utrzymuję mniej więcej stałą liczbę, ciągle coś nowego wpada, ale też coś wypalam końcówki.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...