22 stycznia 2015

Blue Monday 2015

Nie wiem jeszcze, kiedy opublikuję coś nowego. Od poniedziałku w moim życiu nastąpiły pewne zmiany, które póki co skutecznie odbierają mi ochotę na pisanie. Odezwę się, gdy będę gotowa.

Wasza
M.

14 stycznia 2015

Kringle Candle - Snow-Capped Fraser

Recenzowany dziś Snow-Capped Fraser od Kringle Candle jest zdecydowanie najładniejszą choinką, jaką miałam okazję wąchać w wosku lub świecy. Naturalny, świeży, leciutko słodkawy zapach przywołuje wspomnienie zimowego poranku w lesie. Właśnie ta słodycz w tle sprawia, że zapach nie kojarzy się z odświeżaczem powietrza czy domestosem. Wyostrzony aromat ośnieżonych jodłowych gałęzi idealnie pasuje do klimatu świątecznego i "okołoświątecznego" - ja delektowałam się nim już od połowy grudnia ;-)


Typowe dla Kringle Candle jest to, że ich zapachy w woskach są bardzo intensywne. Czasami aż za bardzo, stąd następnym razem Snow-Capped Fraser kupię raczej w daylightcie. Wosk roztaczał tak mocny aromat, że po maksymalnie pół godziny musiałam gasić kominek. Warto dodać, że moc taką miała już ok 1/6 wosku. Najlepiej zacząć od naprawdę małej cząstki wosku w kominku i w razie potrzeby dorzucić więcej, niż ryzykować przyduszeniem. Zwłaszcza, że zapach ten jest naprawdę piękny i nie spotkałam się jeszcze z jego odpowiednikiem od Yankee Candle.


Mam nadzieję, że zapach ten na długo pozostanie w ofercie firmy i nie wykluczam zakupu świecy przed kolejną zimą :-)

13 stycznia 2015

Yankee Candle - Christmas Cookie


Christmas Cookie był moim ulubieńcem zeszłej zimy, doczekałam się aż 10 wosków (do dziś ostały się 3) i dużej świecy. Obecnie moim ulubionym ciasteczkiem jest Snowflake Cookie, ale nadal mam ogromny sentyment do CC. Cieszy mnie jego obecność w katalogu na pierwszą połowę 2015 roku i nie wykluczam, że ponownie kupię średnią lub dużą świecę. Kupioną rok temu wypaliłam do wiosny i mimo słabszej mocy niż ta, którą znałam z wosku, nadal bardzo przyjemnie mi się ją paliło.

Dla mnie Christmas Cookie pachnie maślano-waniliowymi ciasteczkami. Jest słodszy niż Buttercream, ale nie ma tej lekko gryzącej nuty znanej z Snowflake Cookie. Jest bardzo przyjemny i "nieinwazyjny". Myślę, że ten zapach spodoba się wszystkim miłośnikom zapachów słodkich i waniliowych. Przypomina mi Milk & Cookies, choć niestety zapach ten nie jest dostępny w Europie i dość trudno go zdobyć. Niemniej, warto na niego polować... a w międzyczasie zapoznać się z Christmas Cookie, bo jest on naprawdę uroczy! ;-)


W pustym słoiku po dużej świecy trzymam woski: 3 szt. Christmas Cookie, 2 szt. Merry Marshmallow, 3 szt. Red Velvet, Christmas Cupcake, Milk & Cookies i Cookies & Cream. Jak widać słoik mieści 11 sztuk wosków w podobnej gamie zapachowej, a do tego stanowi ciekawą dekorację pokoju yankeemaniaka :D 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...