Dzisiejszy wpis będzie wyjątkowo jak na mnie aktualny, gdyż pod lupę biorę jeden z dwóch zapachów miesiąca na sierpień - Mango Peach Salsa. Drugi z zapachów miesiąca - Pineapple Cilantro już opisywałam jakiś czas temu.
Mango Peach Salsa pachnie słodko i soczyście owocowo, ja wyczuwam w nim głównie mango. Wolałabym, gdyby czuć było więcej brzoskwini, ale i bez tego zapach jest bardzo przyjemny. Nie zakochałam się w nim, ale wosk w kominku sprawił mi sporo frajdy. Jest to jeden z tych zapachów, które w mig przywołują skojarzenia z latem, słońcem i beztroską. Wystarczy otworzyć na oścież okno w słoneczny dzień, wpuścić ciepłe powietrze i zrelaksować się. Nie wyczuwam w Mango Peach Salsa imbiru i pieprzu, choć dla niektórych osób są to dość wyraziste akcenty.
Wosk ma moc bardzo dobrą, choć mnie ostatnio interesują bardziej świece i zastanawiam się, jak byłby wyczuwalny w słoju... Pozostaje mi tylko wybrać się do sklepu i przekonać się osobiście ;)
Jakoś nigdy nie byłam zwolenniczką zapachu mango. Wosk mam w domu, ale nigdy nie testowałam. Chyba pora się skusić na ten miesiąc. :)
OdpowiedzUsuńWarto się skusić, zwłaszcza że już masz ten zapach w domu a lato (niestety!) szybko ucieka. Jesienią to już nie będzie to ;)
Usuń