18 listopada 2015

Yankee Candle - Macintosh Spice

Pierwsze co przyszło mi do głowy gdy odpaliłam kominek z woskiem Macintosh Spice było to, że jest to nieco surowsza wersja Red Apple Wreath. Czuję kwaśne, twarde jabłka z cynamonem. Sam Macintosh od Yankee Candle dla wielu osób pachnie chemicznie i możliwe, że również tu poczułabym sztuczność, gdyby nie cynamon, który uwielbiam. Równoważny od kwaskowatość owoców i dodaje odrobinę ciepła całej kompozycji.



Jest to rzadki przypadek, gdy w wosku czuję dokładnie to, co w opisie zawarł producent - kruche, kwaśne jabłuszka i cynamon. Zapach jest przyjemny, choć prosty i bez śladu głębi. Bardziej pod tym względem podoba mi się wspomniany już Red Apple Wreath, który pachnie jabłkami rozgrzanymi, parującymi i słodkimi - jak jabłkowy mus prosto z garnuszka.



Wobec tego wszystkiego z radością stwierdzam, że dostępny u nas Red Apple Wreath pokonał sprowadzony z USA Macintosh Spice. Kwaśne jabłuszko mi się podoba, jednak nie będę za nim wzdychać. Odpada mi więc kolejne chciejstwo, dla którego prawdopodobnie musiałabym się nieco nagimnastykować, również finansowo ;)


2 komentarze:

  1. Pamiętam, że ten woski bardzo mi się podobał gdy odpaliłam go po raz pierwszy, ale szybko uległam jego przesyceniu. Red Apple Wreath mnie nieziemsko kusi od dwóch lat i w końcu będę zmuszona go odpalić. :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...