Yankee Candle jest bardzo nierówne, jeśli chodzi o zapachy jabłkowe. O ile "rozgrzane" jabłuszko w typie Tarte Tatin czy Red Apple Wreath wychodzi im jak należy, o tyle surowe Sweet Apple... już nie bardzo. Do kolejnego jabłkowego zapachu podeszłam więc z pewną rezerwą.
Zgodnie z opisem producenta Sugared Apple pachnie słodkim, soczystym jabłkiem oprószonym cukrem i wanilią. Muszę przyznać, że jabłko to pachnie naprawdę przyjemnie i realistycznie, mimo wspomnianego cukru nie jest ani trochę przesłodzone. Samej wanilii nie czuję, natomiast obecna jest tu ta sama nuta co w Angel's Wings - mleko w proszku ;) Całość jest nieźle wyważona i trudno się dziwić, że Sugared Apple należy do najbardziej lubianych zapachów na chłodniejszą połowę roku.
Jabłuszko w wosku ma moc dobrą w kierunku bardzo dobrej. Podejrzewam, że również w świecy pachnie zadowalająco - może jeszcze się o tym przekonam osobiście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz